|
|
 |
Relacje - SkierCon 2016 |
 |
| |
|
Okiem Vasska:
W tym roku pierwszy raz przyszło mi odwiedzić odbywający się w Skierniewicach SkierCon i muszę przyznać, że byłem pod dużym wrażeniem całego wydarzenia.
Na początek warto wspomnieć o miejscu. Centrum Kultury i Sztuki - bo tam odbywał się SkierCon - świetnie się sprawdziło w roli konwentowej miejscówki, bez problemu mieszcząc nadmiar atrakcji jaki zaserwowali nam organizatorzy. Dogodne usytuowanie CKiSu również należy zaliczyć na plus – nie sposób było nie trafić na teren konwentu, a w okolicy znajdowało się wszystko czego konwentowicze potrzebują.
Atrakcje. Było ich naprawdę sporo. Program był bardzo zróżnicowany i obszerny jak na niewielki, wydawać by się mogło, konwent. Od Sci-Fi, przez fantastykę, po tematy z szeroko pojętej popkultury. Nie było na co narzekać i myślę, że każdy znalazł coś dla siebie. Masa prelekcji, prezentacji, pokazów czy konkursów, które przygotowali organizatorzy na te 3 dni, robiła wrażenie. Pod tym względem konwent był na bardzo dobrym poziomie. I w zasadzie pod wszystkimi innymi też. Nie wiem, czy jest coś na co mógłbym ponarzekać (chociaż mam wielką ochotę ;P), bo całość stała na naprawdę - tak wiem, powtarzam się - wysokim poziomie.
Oczywiście czym byłby konwent bez spotkania z innymi mando? SkierCon był okazją do zawiązania nowych mandaloriańskich przyjaźni i do zacieśnienia tych starych. W doborowym towarzystwie Vhipir, Katharsisa, Egzara, Stratusa oraz Adenna i Pinera Tor nie sposób było się nudzić. Wszystkim Wam należą się specjalne podziękowania za ten świetnie spędzony wspólnie czas. :)
Podsumowując – SkierCon był konwentem jak najbardziej udanym i godnym polecenia. Zróżnicowana tematyka, masa atrakcji i pozytywni ludzie, których można było tam spotkać, sprawili, że uważam ten event za jeden z najlepszych na jakich byłem. Myślę, że za rok ponownie odwiedzę Skierniewice, szkoda by było przegapić kolejną edycję tej imprezy (zwłaszcza, że poprzednie przespałem :P). Wszystkim szczerze polecam ten konwent i jeśli się już na niego wybierzecie, to na pewno nie będziecie żałować tej wyprawy. :)
Okiem Katharsisa:
Super konkursy i karaoke. Konwent otrzymuje ode mnie ocenę 7/10.
Okiem Adenna:
Tegoroczny SkierCon odbywający się w dniach 22-24 lipca mile mnie zaskoczył mnogością punktów programu oraz ciekawych osób, które można było na nim spotkać. Cały dzień zszedł mi na prelekcjach oraz rozmowach z nowo poznanymi ludźmi. Pomimo wielu dostępnych atrakcji najbardziej zapamiętałem dwie rzeczy: konkurs cosplay (w którym sam brałem udział) oraz wspólne karaoke. Wspaniałą rzeczą było dla mnie startowanie z tegorocznymi uczestnikami konkursu cosplayowego. Stroje oraz występy stały na wysokim poziomie. Trzeba też zwrócić uwagę na różnorodność pojawiających się postaci. Mieliśmy bohaterów z filmów (np.: Mad Max, Zwierzogród), gier (Wiedźmin, Overwatch) oraz z kreskówek i anime, do tego dochodziły też kreacje własne (ja). Zwycięzcy w moim mniemaniu w pełni zasłużyli na wygraną, a przegrani (w tym ja) mają motywację, by bardziej się starać. Kolejnym wartym wspomnienia wydarzeniem było karaoke. Z początku, jak to normalnie bywało, jedna osoba śpiewała, a reszta słuchała. Jednak szybko do śpiewania dołączały się kolejne osoby, aż w końcu cała sala dołączyła do zabawy. Bardzo ciekawym przeżyciem było śpiewanie w tłumie kilkudziesięciu osób „Mam tę moc” z Krainy lodu oraz kilku innych kultowych utworów.
Podsumowując, bardzo miło będę wspominał ten konwent i szczerze zachęcam wszystkich do uczestnictwa w kolejnych jego edycjach. Trzeba też oddać honor organizatorom, którzy swoją ciężką pracą zapewnili uczestnikom tyle świetnej zabawy.
Okiem Pinera:
Tegoroczny konwent fantastyki i science fiction Skiercon, odbywający się w dniach 22-24 lipca, był naprawdę przyjemnym i niezwykłym wydarzeniem - niezwykłym, bo jak inaczej stwierdzić fakt, że imprezę swą obecnością zaszczyciła sama Daenerys Targaryen, w którą wcieliła się Vhipir z M’Y. Nie tylko ona postarała się z cosplayem, gdyż mieliśmy przykłady cosplayów z różnych uniwersów.
Zarówno organizatorzy jak i uczestnicy sprawili się świetnie i choć sam konwent był mały, to właśnie owa ,,małość’’ budowała ciepłą atmosferę. Każdy mógł spokojnie pójść na prelekcję dotyczącą nie tylko fantastyki, ale nawet jej różnorodnych aspektów. Można było bawić się przy licznych konkursach i LARP-ach. Dużą furorę sprawiły Gala Skierconu (na którą przybył nawet przedstawiciel władz miejskich) z konkursem cosplay oraz niezapomniana noc karaoke.
Podsumowując, impreza była udana i rokuje podobne, a nawet większe wrażenia w 2017 roku. Skierniewice udowodniły, iż są fantastyczną mieściną, czego dowodzi udział władz miejskich oraz organizacji kulturalnych w realizacji tego wydarzenia. Ogromny wkład włożył oczywiście skierniewicki fandom, któremu należą się podziękowania i podziw za ich pracę. Fajni ludzie, przyjemne miejsce, wygodne położenie usług gastronomicznych i czadowa atmosfera to moim zdaniem jest wizytówka Skierconu.
Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości Emila Kowalskiego
  
|
|
|
|
 |
|
 |
|
|
|
