 |  |
Imię: |
Kyr'yc Tal
|
Pseudonim artystyczny: |
Koszu
|
Kryptonim operacyjny: |
|
Ranga: |
Mando`Evaar
|
Planeta pochodzenia: |
Korelia
|
Kolor oczu:: |
|
Kolor włosów: |
|
Kir'yc Tal urodził się w samym środku mandaloriańskiej wojny domowej, w rodzinnym domu swojej matki na Korelii. Jego ojciec, będący jednym z mandaloriańskich Obrońców, po narodzinach syna zabrał go wraz z matką na Mandalorę, gdzie oboje dołączyli do walki, zostawiając niemowlę w bezpiecznej kryjówce pod opieką zaawansowanego droida opiekuńczego. Niestety, oboje zginęli w walce, o czym Kir'yc dowiedział się dopiero wiele lat później.
Wychowywany przez droida K-52U, z czasem nauczył się języka maszyn, podstaw elektroniki i mechaniki. Bunkier, w którym dorastał, znajdował się na całkowitym odludziu – przez lata nie spotkał nikogo poza swoim wiernym mechanicznym towarzyszem. Otaczające lasy obfitowały w zwierzynę i jadalne rośliny, a sam bunkier posiadał własne źródło zasilania i spore zapasy, co pozwoliło mu przetrwać.
Komputer bunkra zawierał obszerne informacje o mandaloriańskiej kulturze i zwyczajach, które zafascynowały młodego Kir'yca. W jednej ze skrytek znalazł pełną mandaloriańską zbroję przeznaczoną dla dorosłego. Gdy osiągnął odpowiedni wiek, zaczął ją nosić i uczyć się jej używania. Korzystając z danych zawartych w systemie bunkra, opanował podstawy walki w zbroi oraz obsługi coraz bardziej zaawansowanej broni.
Z czasem zaczął oddalać się od bunkra, eksplorując bardziej cywilizowane miejsca.
W kolejnych latach Kir'yc zatrudnił się jako pomocnik u jednego z doświadczonych najemników, dzięki któremu opuścił Mandalorę i zaczął poznawać Galaktykę. Po kilku latach owocnej współpracy ich drogi się rozeszły. Wyposażony w solidne umiejętności i zgromadzoną sumę kredytów, Kir'yc Tal rozpoczął życie jako solowy łowca nagród.
Wkrótce Kir'yc Tal natrafił na zlecenie, które zmieniło jego życie. Trop prowadził na planetę Xorrn, gdzie Kir'yc miał pojmać byłego oficera Imperium. Zlecenie wyglądało na standardowe, ale na miejscu okazało się, że cel znalazł schronienie wśród Mandalorian z klanu Awaud, który sprzymierzył się z Sojuszem Rebeliantów.
Kir'yc, mimo że Mandalorianin, był dla Awaudów obcym i początkowo traktowano go z nieufnością. Spotkał tam jednak starszego wojownika, który dostrzegł w nim coś znajomego – sposób poruszania się, dialekt, a przede wszystkim elementy starej zbroi, którą nosił. Po długiej rozmowie wyszło na jaw, że zbroja należała do jednego z członków klanu Awaud, który walczył w Mandaloriańskiej Wojnie Domowej.
Zamiast walczyć z Awaudami, postanowił odłożyć broń i wysłuchać ich historii. Ostatecznie uznał, że nie będzie ścigał swojego celu. Zamiast tego zaproponował alternatywne rozwiązanie – wymianę informacji, która pozwoliłaby obu stronom wyjść z sytuacji z twarzą. Jego podejście zyskało szacunek starszyzny klanu, a Kir'yc postanowił spędzić z nimi trochę czasu, by dowiedzieć się więcej o ich historii i być może o swoich własnych korzeniach.
Z czasem Kir'yc zaczął współpracować z klanem jako najemnik, wykonując zlecenia wraz z innymi członkami Awaud. Choć wciąż cenił swoją niezależność, poczuł, że po raz pierwszy od dawna jest częścią czegoś większego niż tylko własnych ambicji.