Imię:	Vorpan Sh'ehn Resol
		Pseudonim artystyczny:	Vosh
		Kryptonim operacyjny:
		Ranga:	Mando`Evaar
		Planeta pochodzenia:
		Kolor oczu::
		Kolor włosów:

"Vosh Sh’ehn przydomek “Resol” tłumaczy się jako “sześć”, nawiązując do Resol’nare – sześciu zasad stanowiących fundament mandaloriańskiego życia:
1. Noszenie zbroi.
2. Posługiwanie się językiem Mando’a.
3. Obrona siebie i rodziny.
4. Wychowywanie dzieci w mandaloriańskiej kulturze.
5. Wspieranie klanu.
6. Gotowość do walki na wezwanie Mand’alora.


Lata dzieciństwa:

„Pamiętam lata młodzieńcze, czasy przed bitwą, gdy wszyscy żyliśmy w spokoju. Nic nadzwyczajnego – nauka historii, archeologii, wspólnota. Wszyscy wierzyliśmy, że spokojna przyszłość stoi przed nami otworem. Znając przeszłość, planowaliśmy rozwijać przyszłość, doskonalić technologię i opanować rozkład struktur kryształów generujących energię…”

Vosh Sh’ehn urodził się na Mandalorze, w rodzinie z głęboko zakorzenioną tradycją wojowników. Jego ojciec, Vorpan Resol, był cenionym mandaloriańskim łowcą nagród, który zginął podczas inwazji Yuuzhan Vongów na Mandalor (ok. 29 ABY). Śmierć ojca pozostawiła w Voshu pustkę i gniew, ale też zrodziła determinację: „kończ to, co zacząłeś” – to słowa, które powtarzał sobie każdego dnia.

Choć Vosh początkowo skupiał się na nauce, kształcąc się jako Mandaloriański archeolog, to życie zmusiło go do porzucenia spokojnej ścieżki. Jego wykształcenie dało mu biegłość w analizie struktury ziemi, skał i tropienia śladów:

„Ziemia pamięta kroki tych, którzy po niej stąpali. Skały znają opowieści sprzed tysiącleci. Jeśli się wsłuchasz, powiedzą ci, gdzie szukać. Ja tylko słucham uważniej niż inni.”

Te umiejętności, okazały się bezcenne w trudnych warunkach polowania na rzadki Beskar i w pracy jako najemnik.

Vosh zawsze wiedział, jak czytać teren, wsłuchiwać się w „głos” skał i ziemi. Tam, gdzie inni widzieli tylko pustkowie, on dostrzegał ślady historii – odciśnięte stopy dawnych wojowników, resztki dawno utraconych bitew i ukryte pod powierzchnią skarby przeszłości

Droga wojownika i najemcy

Kierowany tradycją i poczuciem obowiązku wobec klanu Awaud, Vosh rozpoczął szkolenie wojownika. Jego zbroja ma kolory: -Zielony: kolor symbolizuje niezłomność. -Pomarańczowy: światło i nadzieję. Razem odzwierciedlają jego wewnętrzną siłę i rolę przewodnika w czasach chaosu – światło, które Vosh pragnął nieść swojemu klanowi. Elementy zbroi wyposażono w dyskretne systemy świetlne, nie tylko dla efektu wizualnego, ale i praktycznego – ułatwiały eksplorację jaskiń podczas poszukiwań Beskaru oraz nawigację w ciemnych zakamarkach ruin. Światło w zbroi stało się w pewnym momencie metaforą – nawet w najciemniejszych zakamarkach galaktyki Vosh potrafił znaleźć drogę, a każde pulsujące światło w jego pancerzu to również przypomnienie o zasadach Resol’nare i o tym, że Mandalorianin nigdy nie chodzi po omacku.

Jako najemca i poszukiwacz Beskaru- nie z chciwości, lecz z potrzeby przywrócenia potęgi mandaloriańskiej kultury. Sh’ehn brał udział w licznych wyprawach na zapomniane światy. Jego specjalizacja – badanie geologii i śladów – uczyniła go cenionym tropicielem. W czasie ekspedycji na planetę Gargon udało mu się odkryć złoża Beskaru ukryte pod warstwami skał wulkanicznych – zadanie, którego inni się poddali.

Dla wielu był najemnikiem. Dla innych – przewodnikiem. Dla siebie samego – tylko Mandalorianinem, który stara się kończyć to, co zaczęło pokolenie przed nim.

Wrogowie i sprzymierzeńcy

Galaktyka nie była miejscem dla słabych. Podczas jednej z misji na Taris, Vosh starł się z najemnikami pracującymi dla syndykatu Zygerriańskich handlarzy niewolników. Nie był to jednorazowy konflikt – Zygerrianie uznali go za przeszkodę w swoich interesach, wyznaczając za jego głowę wysoką nagrodę. Innym zagrożeniem okazały się resztki wojsk lojalnych Imperium, próbujące przejąć złoża Beskaru w sektorze Arkanis. Vosh, wspierany przez kilku Mandalorian z klanu Awaud – w tym Nemira Awaud i Drenna Vizlę – skutecznie odparł atak, ratując strategiczne zasoby.

Choć bywał samotnikiem, nigdy nie odwracał się od braci i sióstr. Współpracował z Mandalorianami z klanu Kryze podczas operacji w sektorze Karthakk, a z klanem Vizsla łączyła go burzliwa, lecz pełna wzajemnego szacunku relacja. Nieraz wspólnie stawali przeciw wspólnym wrogom, choć różnili się w podejściu do honoru i taktyki.

Cień Galaktycznej Wojny Domowej

Gdy wybuchła Druga Galaktyczna Wojna Domowa, Vosh znalazł się w moralnym rozdarciu. Jego serce ciągnęło do ojczyzny, ale obowiązki najemcy i poszukiwacza nie pozwalały na szybki powrót. „Czekam na rozwój sytuacji… Chciałbym wrócić na planetę. Mandalor woła, a krew nie zapomina.” – mawiał. W głębi duszy wiedział, że dzień powrotu jest kwestią czasu.

Dziedzictwo i przyszłość

Vosh Sh’ehn Resol nie jest tylko wojownikiem. Jest ucieleśnieniem wartości, które wyznaje: niezłomności światła i wierności tradycji. Jego podróż to nie tylko walka z wrogami galaktyki, ale i wewnętrzna misja – by pamiętać o przeszłości, kształtować przyszłość i być przykładem dla tych, którzy pójdą za nim. W klanie Awaud opowiadają historie o jego wyprawach i mówią, że choć jego zbroja lśni światłem, to serce ma twarde jak Beskar, którego szuka.

Po wydarzeniach związanych z Drugą Galaktyczną Wojną Domową, Vosh unikał wielkich konfliktów politycznych. Jego lojalność należała przede wszystkim do klanu Awaud. Zamiast walczyć na pierwszej linii frontu, skupił się na przetrwaniu i odbudowie – bo wiedział, że prawdziwa siła Mandalory to nie tylko miecz, ale i pamięć o korzeniach."